Projektant snów – o życiu Christiana Diora

Dom mody Dior, powstały w ogarniętym marazmem, powojennym Paryżu, mocno skontrastował się z otaczającą rzeczywistością. W chwili, gdy racjonowano tekstylia niemal tak rygorystycznie jak żywność, świat ujrzał strojną, przepełnioną szaleństwem i przepychem kolekcję jak ze snu. Tak kosztowne stroje uznano na ulicach Paryża za prowokację, jednak ich twórcy chodziło o przywrócenie świetności francuskiej sztuce. Christian Dior, projektant, o którym mowa, do dziś zajmuje ważne miejsce w hierarchii najbardziej cenionych kreatorów mody – zarówno dla mnie, jak i innych pasjonatów niebanalnego stylu.

Nadzwyczajna codzienność młodości

Dzieciństwo Dior spędził w malowniczym, nadmorskim miasteczku na wybrzeżu Normandii, otoczony ogromnymi ogrodami, które przyszło projektować jego matce wokół swoich posiadłości. To u jej boku rozwijało się zamiłowanie do sztuki przyszłego projektanta. Niewątpliwie otoczenie, w jakim projektant spędził pierwsze lata życia, wpłynęło na jego rozwój, było źródłem niezliczonych inspiracji i pomysłów na modę. Gdy Christian miał 5 lat, wraz z rodziną przeprowadził się do Paryża, który w czasach belle epoque przeżywał rozkwit. Tętniące życie kulturalne, spotykania z miejscowymi artystami, przechadzki do muzeów sprawiły, że zapragnął on założyć własną galerię sztuki.

Christian Dior (Fot. East News)

Christian Dior 

Zanim powstało imperium

Pomysł o założeniu galerii doszedł do skutku, jednak równie szybko nadszedł jego kraniec. W życiu artysty pojawiły się rodzinne problemy. Dior zaczął szukać pracy, by wspomóc rodzinę, jednak nie mógł znaleźć żadnej posady. Zupełnie przypadkiem zamieszkał u Jeana

Christian Dior z modelką Sylvie, ok. 1948 roku (Fot. Materiały prasowe)

Christian Dior z modelką Sylvie, ok. 1948 roku 

Ozenna, utalentowanego projektanta. Obserwując współlokatora przy pracy, sam Dior zaczął rysować i udostępniać swoje projekty. Gdy zostały dostrzeżone w środowisku paryskim, nastąpił istny przełom w życiu Christiana. Kariera zaczęła nabierać rozpędu, jednak w tym samym czasie rozpoczęła się II wojna światowa. Dior poznał Pierre’a Balmaina, z którym planował założyć własny biznes, jednak szybko wycofał się z tego pomysłu – zabrakło mu pewności siebie, ponadto pragnął pracować na własny rachunek. Początkującemu projektantowi pomagali przyjaciele, którzy dostrzegali w nim geniusza. To właśnie jeden z przyjaciół zaproponował mu stanowisko szefa domu mody finansowanego przez biznesmena Marcella Boussaka.

Pod szczęśliwą gwiazdą

Projektant wierzył w astrologię, symbole, znaki przynoszące szczęście. Przy podejmowaniu ważnych decyzji biznesowych, zawsze pod uwagę brał słowa wróżki, i to jej rada zainspirowała go do otworzenia własnego zakładu krawieckiego w 1946 roku, gdy był na skraju bankructwa. Trudna sytuacja materialna zarazem podłamywała Christiana, jak i motywowała go do ciężkiej pracy i wytężania zasobów umysłu. Nie czekał długo – wziął kredyt, zatrudnił krawcowe, a sam przez jedną noc narysował około 20 modeli strojów. Zerwał z belle epoque i wyznaczył nową, kontrowersyjną długość spódnicy do połowy łydki, wbrew wyznaczanym przez innych projektantów konwenansom. Konkurencja Diora wbrew pozorom nie ograniczała go, ale dawała mu jeszcze więcej możliwości. Interakcja z paryskim środowiskiem sprawiała, że poszerzały się horyzonty, przesuwały granice, powstawały nowe możliwości.

Projektant z modelką Dorothy Emms (Fot. East News)

Projektant z modelką Dorothy Emms 

Wzorcowy projektant

Nowatorskie stroje po zaprezentowaniu ich na pokazie w 1947 cieszyły się ogromnym powodzeniem. Każda z modelek lansujących piękny, elegancki strój, była swoistym ucieleśnieniem dzieła sztuki. Redaktor naczelna “Harper’s Bazaar”, nie pozostając obojętna na ich wdzięki, okrzyknęła kolekcję słynnym mianem “New Look”. Stał on się synonimem estetyki Diora, wyznaczył zarazem nowy kierunek w historii mody. Jego projekty wzbudzały i podziw i kontrowersje, nie tylko ze względu na nowy styl, lecz także ze względu na odmienność od dotychczasowej mody na suknie o pudełkowym kroju, których szycie dyktowały powojenne racje tkaniny. Projektant był mistrzem kreowania kształtów i podkreślania sylwetek. Niepozorny zakład krawiecki stał się więc w niesamowicie krótkim czasie domem mody kochanym przez miliony kobiet. “Kobiety, z ich niezawodnym instynktem, szybko zrozumiały, że pragnę uczynić je nie tylko piękniejszymi, ale i szczęśliwszymi” – mówił Dior.

Wszystko dla dam – aż do teraz

Kobiety i ich naturalna, niewymuszona elegancja były tym, co stymulowało kreatywność Diora. Miały to w sobie jego klientki: Rita Hayworth, Vivien Leigh, Marlene Dietrich czy księżniczka Małgorzata Windsor. Ta ostatnia w dniu swoich 21. urodzin założyła suknię z jedwabnej organzy ręcznie haftowanej w kwiaty, która jest kwintesecją haute couture, jak ze snu. Doświadczenie sprawiło, że projektant zbudował wzorcowy dom mody, dopasowujący się do nowości poprzez łączenie ustalonego kanonu z eksperymentalnymi trendami. Tworzenie imperium przerwała twórcy niespodziewana śmierć w 1952, jednak jego dziedzictwo zostało przejęte przez innych kreatorów mody i trwa do dziś.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *